Ślub to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu wielu ludzi. Nie raz decyduje o całej przyszłości, tworzy nową rodzinę, jest ostatecznym świadectwem miłości dwojga ludzi. Jest czymś co wspomina się latami, dlatego warto zadbać o odpowiednie przygotowanie całego wydarzenia, z prawdziwą dbałością o najdrobniejszy szczegół. Nie tylko właściwe miejsce, kapela weselna, najlepszy organista i pyszne jedzenie. By wszystko wyglądało idealnie trzeba pomyśleć także o samochodzie którym przyjedzie się na ślub.
Jeżeli oczywiście będzie to samochód. Wybór nie jest wcale ograniczony do pojazdów mechanicznych; można przyjechać dorożką, przylecieć balonem, jeśli komuś zależy – nawet przyjechać konno. Jednak wciąż, większość par wybiera samochód. Nie znaczy to oczywiście, że ten wybór cokolwiek ułatwia. Ilość ofert i rodzajów samochodów ślubnych jest naprawdę spora, dlatego przed wybraniem warto uzbroić się w cierpliwość.
Tradycyjnie samochód ślubny powinien być koloru białego, jednak nie jest to wymóg. Pojawiają się samochody czarne, zielone, czerwone, czy jasnoniebieskie. Wybór koloru można jednak odłożyć i na początku zdecydować się jaki rodzaj samochodu jest najbardziej interesujący. Wiele osób wybiera długie limuzyny, które z reguły robią wrażenie na gościach. Można wynająć limuzynę w stylu retro, z odsłanianym dachem, który sprawdzi się w cieplejsze dni. Dla państwa młodych szukających czegoś bardziej nowoczesnego dostępne są limuzyny w stylu amerykańskim, typu Hummer. Są to mocne samochody, dające raczej wrażenie siły, niż delikatności, dlatego nie każdemu muszą się podobać.
Jeżeli para myśli raczej o skromnym ślubie i weselu warto jednak zrezygnować z myśli o limuzynie i wybrać coś skromniejszego i bardziej klasycznego. Tu powodzeniem cieszą się maszyny, w starodawnym klimacie, marki Mercedes, lub Alfa Romeo. Wiele z nich występuje w wersji cabrio. Jadąc takim samochodem para będzie się czuła elegancko, lecz nie przesadnie wystrojona. Samochód warto delikatnie przystroić, na przykład przy pomocy wieńca ślubnego ułożonego na masce.