Nie zmuszaj swojego chłopaka do ploteczek

Jak dobrze się odżywiać?

Myślałaś kiedyś o tym, jak spędzasz czas z ukochanym? Chodzicie do kina, kawiarni? Świetnie! Pewnie oboje jesteście z takiego spotkania zadowoleni. Teraz przyznaj się jak często prosisz swojego chłopaka, aby potowarzyszył ci w centrum handlowym lub błagasz go, aby poszedł z tobą do kosmetyczki. Jeśli uświadomiłaś sobie, że takie sytuacje nie są rzadkością w waszym związku, uświadom sobie również, że to może w nim bardzo namieszać.

Zapewniam cię, że nie jesteś jedyną dziewczyną, która tak postępuje. Co nie znaczy, że robimy to z premedytacją, najczęściej jest to działanie podświadome. W dzisiejszych czasach jesteśmy bardzo zabiegane, staramy się więc łączyć różne spotkania, np. randkę z wizytą u fryzjera lub zajęciami w  ulubionym klubie fitness. Przy tym nie wydaje nam się, że robimy coś złego. Namawiamy ukochanego do zajęć, które faktycznie uwielbiamy, więc on też może! Na dodatek wydaje nam się, że nie ma nic bardziej romantycznego niż związek oparty równocześnie na miłości i przyjaźni.

Pamiętaj jednak, że twoja relacja z partnerem powinna mimo wszystko różnić się od tej, łączącej cię z najbliższą kumpelą. To ona jest od chodzenia z tobą na zakupy, śpiewania piosenek Lady Gagi i wysłuchiwania ploteczek. Z facetem powinnaś zgadzać się w ważniejszych kwestiach niż tych dotyczących koloru włosów Baśki z osiedlowego warzywniaka. Istotne abyście mieli podobne plany na przyszłość, dotyczące choćby dzieci i kariery.

W dalszym ciągu uważasz, że zabieranie swojego ukochanego na babskie zajęcia jest w porządku? Prawdopodobnie twój facet wcale nie protestuje. Nie znaczy to, że takie spędzanie czasu mu odpowiada. Godzi się na twoje propozycje przede wszystkim dlatego, że pragnie cię uszczęśliwić, nie chce abyś była niezadowolona i rozczarowana. Poza tym on doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że jeśli nie będzie ci towarzyszył w pewnych sytuacjach, będzie cię widywał znacznie rzadziej. Woli więc pójść z tobą do fryzjera by mieć iluzję wspólnie spędzonego czasu. Wie że raczej nie zrezygnowałabyś z umówionej wizyty po to, aby pospacerować z nim po parku. Do tego dochodzi lenistwo lub brak kreatywności – jemu po prostu łatwiej i wygodniej jest przystać na twoją propozycję niż wymyślać własną.

Wszystko to dzieje się z olbrzymią szkodą dla waszego związku. Przestajesz być dla niego tajemnicą, znika namiętność, na jej miejsce pojawia się rutyna. To może skłonić go do poszukiwania wrażeń gdzieś indziej, co jest niebezpieczne dla was obojga.

Jeśli nie chcesz dopuścić do takiej sytuacji, zacznij od dziś. Może zamiast do SPA wybierzecie się na tenis, ugotujecie wspólnie pyszny obiad, po którym poprosisz ukochanego, aby nauczył cię grać na jego konsoli? Z pewnością będzie pozytywnie zaskoczony. Dzięki temu poczuje się jak prawdziwy mężczyzna i będzie chciał uczynić ciebie swoja księżniczką. Może przy okazji odnajdziesz nowe hobby? Tylko uważaj, bo jeszcze dojdzie do tego, że siłą trzeba będzie odciągać cię od play station. A nie o takie równouprawnienie w związku chodzi.
 

Dodaj komentarz