„Dlaczego zmienia pan pracę?” – to kłopotliwe pytanie pada na niejednej rozmowie rekrutacyjnej. Wielu nieprzygotowanych kandydatów jest zaskoczonych, dlatego odpowiedź nie wypada przekonująco. Co w takim razie powinien usłyszeć rekruter?
Najczęstsza przyczyna – pieniądze
Najczęstszym powodem szukania nowej pracy jest niezadowolenie z otrzymywanego wynagrodzenia. Badania wykazują, że ok. 68% kandydatów zmienia firmę ze względu na pieniądze. Rekruterzy doskonale sobie zdają z tego sprawę, dlatego żaden z nich nie będzie zdziwiony, jeśli powiemy, że zarobki w starej pracy są niesatysfakcjonujące. Jednak by nie wyjść na materialistę, trzeba przemyśleć sposób, w jaki się to oznajmi. Można powiedzieć, że w obecnej firmie w najbliższym czasie nie ma możliwości awansu lub finanse nie pozwalają na zwiększenie pensji pracownikom.
Szukam pracy, bo chcę się rozwijać
Odpowiedzią, którą najczęściej słyszą rekruterzy, jest chęć rozwoju kandydata. Jednak gdy dopytują oni w jaki sposób ten rozwój miałby nastąpić i czego się właściwie oczekuje, petent zaczyna się plątać. Jeśli naprawdę poszukujemy nowych wyzwań, należy najpierw zapoznać się z polityką firmy i przeanalizować możliwości rozwoju, jakie oferuje. W odpowiedzi na pytanie rekrutera można opisać swoje wymagania wobec potencjalnego stanowiska, co chciałoby się osiągnąć i jakie są cele na przyszłość.
Rekrutacyjne samobóje
Puste frazy o rozwoju to szkodliwy błąd, ale istnieją odpowiedzi znacznie bardziej niewłaściwe. Do najczęstszych błędów zalicza się emocjonalne opowiadanie o swojej poprzedniej pracy i jej fatalnych warunkach. Nie należy żalić się rekruterowi na szefa albo współpracowników. Może on pomyśleć, że kandydat ma problemy z interakcją międzyludzką. Podważanie kompetencji przełożonych i przedstawianie swoich pomysłów na działanie firmy również nie jest dobrym posunięciem. Pracodawca stwierdzi, że taki kandydat jest arogancki i będzie chciał ustawiać sprawy według własnych upodobań. Każdy szef chce mieć lojalnego pracownika, który będzie wykonywał swoje obowiązki, a nie osoby, która będzie wprowadzała do firmy własne reformy. Najgorszym błędem, jaki można popełnić, jest zdradzanie poufnych danych poprzedniego przedsiębiorstwa i wymienianie jakichkolwiek nazwisk. W tym wypadku każdy szanujący się pracodawca uzna, że kandydat jest nielojalny wobec szefa i nie mógłby go w przyszłości obdarzyć zaufaniem. To jednocześnie przekreśla szanse na zdobycie stanowiska.
Nowe oferty pracy zamieszczane na portalach rekrutacyjnych to szansa dla tych, którzy chcą zmienić miejsce zatrudnienia. Jednak zanim pójdzie się na rozmowę kwalifikacyjną, należy dobrze się zastanowić, dlaczego podejmujemy taką decyzję i jak zostanie ona odebrana przez przyszłego pracodawcę.