Ogrody kwiatowe zachwycają wspaniałym wyglądem i oszałamiają zapachem, a także bogactwem barw. Roślinami, które rodzą wspaniale prezentujące się kwiaty, są między innymi rośliny bulwiaste, w tym dalie, begonie, zawilce, czy gladiole. Jakich warunków wymagają one, by skutecznie upiększyć ogród i zachować dobre zdrowie?
Temperatura i gleba
Polski klimat jest dla tych roślin bardzo dobry, gdyż preferują one chłodniejsze temperatury. Kiepsko rosną one w krajach znacznie cieplejszych. Pod tym względem nie powinno być więc problemów z uprawą.
Bardzo ważne jest jednak, aby zapewnić tym roślinom odpowiednią glebę. Powinna być ona wilgotna, pulchna i dobrze napowietrzona, a także bogata w próchnicę. Jeżeli ziemia, na której chce się je uprawiać, nie spełnia tych warunków, to trzeba ją użyźnić, stosując na niej kompost i innego rodzaju materię organiczną, a do tego warto też pokryć przed posadzeniem roślin glebę ściółką. Przed tym należy jednak glebę zwilżyć i dopiero na wilgotną nałożyć ściółkę. Ściółka pełni wiele ról. Przede wszystkim z niej tworzy się próchnica, która zasila ziemię. Dodatkowo przyciągnie ona dżdżownice, które wciągną próchnicę głębiej i do tego spulchnią ziemię, napowietrzając ją. Ściółka też zabezpiecza glebę przed wyschnięciem i wysuszeniem. Dodatkowo jest ona siedliskiem chrząszczy, które żywią się ślimakami.
Najbardziej odpowiednie pH gleby dla roślin bulwiastych waha się między 7.0 a 8.0. Jeżeli zapewni się takie warunki, rośliny będą bardzo efektywnie pobierać z gleby składniki odżywcze. Przy wartościach wychodzących poza ten margines rośliny będą niedożywione, gdyż ich korzenie nie będą w stanie pozyskać wszystkich składników odżywczych, jakie są potrzebne do rozwoju roślin.
Nawożenie — nawozić, czy nie? Jeżeli tak, to czym?
Jeżeli rośliny posadzone będą w dobrze przygotowanej glebie o odpowiedniej kwasowości, to w zasadzie nie będą one wymagać nawożenia. Pamiętać należy, że nadmiar składników odżywczych będzie dla nich tak samo szkodliwy, jak ich niedobór. Jeżeli już chce się je nawozić, najlepiej jest używać nawozów w postaci tego, co znajduje się zawsze pod ręką i materiału zupełnie naturalnego. W przypadku takich nawozów rośliny same będą pobierać sobie takie ilości składników odżywczych, jakie są im potrzebne, a do tego raczej trudno doprowadzić przy ich użyciu do tego, by gleba była zbyt wysycona potrzebnymi pierwiastkami. Nawozy sztuczne i te, które nie zawierają materii organicznej, sprawiają, że roślina jest niejako zmuszona do pobierania ogromnych ilości składników odżywczych, co zaburza jej gospodarkę mineralną i prowadzi do chorób, a nawet do śmierci.
Rośliny bulwiaste wymagają przede wszystkim dostarczenia dwóch pierwiastków — fosforu i potasu. Fosfor jest ważnym budulcem korzeni, a przy jego niedoborze nie będą one odpowiednio rozwinięte, nie sięgną głębiej w glebę, a więc roślina nie będzie w stanie się wyżywić. Potas z kolei bierze udział przede wszystkim przy procesie kwitnienia i jest niezbędny, by uzyskać piękne i duże kwiaty.
Bogatym źródłem fosforu będzie obornik i odchody ptactwa, a także dostępna w wielu sklepach ogrodniczych mączka z kości lub naturalny nawóz produkowany z fosforytów, czyli skał występujących obficie w przyrodzie na całym świecie. Potas z kolei najlepiej jest pozyskać naturalnie z innej rośliny, jaką jest żywokost. Jest to piękna i wysoce ozdobna bylina chętnie sadzona w ogrodach, która jest doskonałym źródłem potasu. Można dodawać ją do kompostownika, a także wytwarzać płyn z liści przyciśniętych kamieniem w beczce. Po 3-4 tygodniach zlewa się czarny sok, rozcieńczając go mocno wodą — dodaje się 20 części wody na jedną część soku. Tym płynem podlewa się rośliny bulwiaste, gdy tylko zaczynają one wschodzić i kontynuuje się to do końca lata.
”