Styl kolonialny zabiera nas w dalekie zakątki świata i otwiera naszą wyobraźnię na różnorodne inspiracje …Tajlandia, Laos, Indie, Afryka.
W swojej genezie zawiera mieszankę brytyjskiego dizajnu XVII i XIX wieku z egzotycznymi motywami. Jednak jego obecny, bardziej eklektyczny charakter to wpływ różnorodnych stylistyk, rodem z Francji, Portugalii, Hiszpanii, ich symbiozy z ornamentyką Dalekiego Wschodu i szlachetnością egzotycznych gatunków drewna.
Styl zwany obecnie kolonialnym, narodził się w brytyjskich koloniach w Birmie, Indiach, Tajlandii, Laosie, Indonezji i Afryce. Kiedy w XVII i XIX wieku pod panowaniem Brytyjczyków była jedna czwarta świata, prekursorami stylu stali się brytyjscy koloniści. Koloniści, głównie oficerowie z rodzinami oraz plantatorzy herbaty i kawy pragnęli przywieźć ze sobą z ojczyzny odrobinę luksusu, do którego nawykli. Jednak meble angielskie nie wytrzymywały długo w tropikalnym klimacie. To spowodowało rozpoczęcie produkcji mebli o kształtach typowo europejskich, ale wykonanych z egzotycznych, lokalnych gatunków– takich jak: tek, mahoń, mango, akacja azjatycka czy drzewo różane.
Stylowi kolonialnemu towarzyszy moda na ciemne, egzotyczne gatunki drewna, m.in.: wenge, mahoń, palisander. Hinduscy rzemieślnicy do wyrobu mebli stosują tek, sheesham, mango lub akację azjatycką – zwaną potocznie kiker lub babu. Niezwykłe potrafią być również barwy kolonialnych mebli. Od białego, przez odcienie ciepłej żółci i brązu, szare i oliwkowe, aż do pomarańczowego i ostrej czerwieni. Do tego dochodzi ciekawy rysunek słojów – od jednorodnego drewna tekowego, przez subtelnie rozmyte słoje akacji indyjskiej, po bardzo wyraźne wzory i fakturę palisandru. Drewno orientalne jest niesamowite w dotyku. Oleisty i „tłusty” tek, gładkie jak jedwab mango albo chłodne jak lodowa tafla wenge. Niektóre gatunki, pomimo że nie wypolerowane, potrafią błyszczeć, inne mają
perłowe smugi. Jeszcze inne, jak sea drift czy weathered oak zachowują piękną , chropowatą w dotyku strukturę surowego drewna. No i ten zapach. Nie tylko kadzidełek. Nieraz wystarczy jeden mebel, aby nuta Orientu unosiła się w całym domu.