Każdy z nas, w pewnym wieku, dochodzi do wniosku, że dobrze byłoby posiadać własne mieszkanie. Więksi marzyciele snują plany odnośnie domu – własny dom z ogrodem, oczkiem wodnym, kwiatami, rabatkami, warzywami… Może kiedyś.
Zazwyczaj swoje wyobrażenia opieramy o efekt końcowy, czyli o to, jak nasze M będzie wyglądać. Z biegiem czasu, dopiero zaczyna docierać do nas, ile to to pracy, wysiłku i przede wszystkim – pieniędzy. Rzadko kiedy nasze plany odchodzą w niepamięć, zatem zamiast narzekać, trzeba zabrać się do pracy.
Po pierwsze – znalezienie odpowiedniej ekipy remontowej. To będzie wyzwanie życia. Krążące informacje o fachowcach, którzy przyjmują zaliczki i znikają, nie biorą się znikąd. Najlepiej byłoby polegać na specjalistach, których znamy ze słyszenia i z polecenia. Nienaganne rekomendacje to bardzo znaczące dla powodzenia naszego sukcesu słowa. Nikt z nas nie chciałby zostać z budową rozpoczętą w połowie.
Po drugie – kontrola. Nie każdy potrafi pracować samodzielnie i samodzielnie organizować swój czas. A nawet jeżeli nasza ekipa remontowa spisuje się na medal, to i tak w naszym obowiązku leży sprawdzanie jakości wykonywanych usług.
Po trzecie – odpowiedni dobór materiałów. Czasem chcemy oszczędzić, zazwyczaj w trakcie budowy zaczyna brakować nam funduszy na najważniejsze cele i zaczynamy szukać czegoś, co pozwoli nam zaoszczędzić małą sumę. Oszczędzamy, kupujemy tańsze materiały, zamienniki i później jesteśmy zaskoczeni, jak to możliwe, że budynek nie jest szczelny, że tynk nie pokrył ścian w takim stopniu, jakbyśmy chcieli, że instalacje nadają się bardziej do wymiany niż użytkowania.
Po czwarte – wykończenie. Wyposażenie i dodatki aranżacyjne zostawiamy na sam koniec. Choć przewidujemy, że zostanie nam więcej gotówki niż dzieje się to zazwyczaj, musimy liczyć się z faktem, że w trakcie remontu pieniądze uciekają, jak woda. Marzenia o kanapie do salonu, czy kino domowe nierzadko schodzą na drugi plan, kiedy okazuje się, że ledwo wystarcza nam na zakup najpotrzebniejszych rzeczy.
Przed rozpoczęciem budowy, czy remontu warto stworzyć kosztorys, aby nie wydawać ponad stan, tylko zarządzać tym, co mamy.