Jak poradzić sobie z długami?

Jak poradzić sobie z długami?

Nie trzeba być wcale rozrzutnym czy nieodpowiedzialnym, żeby zacząć mieć problemy finansowe. Wystarczy czasem jeden nagły, ale wymagający wydatek, aby wpaść w spiralę, z której ciężko jest potem wyjść. Kiedy przychodzą kolejne rachunki, a nie ma z czego ich spłacać i do drzwi zaczynają pukać windykatorzy, możemy czuć się bezsilni. Wbrew pozorom nawet z najgorszej sytuacji znaleźć można wyjście, chociaż zazwyczaj nie będzie to łatwe. W takim razie jak wyjść z długów?

Zadłużyłeś się chwilówkami? Skonsoliduj je

Chwilówki to szybkie, wygodne pożyczki. Dzięki nim można błyskawicznie pożyczyć niewielką sumę, często za równie niewielką opłatą. Jedynym problemem jest fakt, że zazwyczaj trzeba je spłacić bardzo szybko (w ciągu 30 lub 60 dni), a do tego za jednym razem w całości.

Mówi się, żeby nie spłacać długów poprzez zaciąganie kolejnych. W tym przypadku jednak nie ma to zastosowania. Może się okazać, że spłata chwilówek poprzez kredyt konsolidacyjny jest najkorzystniejszą, a czasem nawet jedyną opcją.

Dzięki kredytowi konsolidacyjnemu przede wszystkim zyskujemy możliwość spłaty chwilówek w ratach. Jest to znacznie łatwiejsze do przełknięcia, niż konieczność spłacenia całych pożyczonych kwot za jednym zamachem.

Nie unikaj odpowiedzialności

Chowanie głowy w piasek i liczenie, że problem sam się rozwiąże jest bardzo złym pomysłem. Nieuregulowane długi z czasem będą tylko rosnąć, a nie się pomniejszać czy znikać.

Bycie zadłużonym wiąże się z ogromnym strasem, który kolejne telefony, SMSy czy listy z wezwaniami do zapłaty tylko potęgują.

Nie można jednak ich ignorować, ponieważ ostatecznie sprawa trafi prawdopodobnie do sądu i rozpoczęta zostanie egzekucja komornicza.

Z komornikiem również można próbować się porozumieć, ale znacznie lepszym rozwiązaniem jest próba nawiązania współpracy z wierzycielem czy windykatorem. Może się okazać, że wbrew pozorom sytuacja nie jest tak zła, jak się wydaje i można ją rozwiązać polubownie.

Lepiej zarządzaj swoim budżetem

Czasami wydaje nam się, że nie jesteśmy wcale rozrzutni i nie mamy już na czym oszczędzać. W praktyce jednak okazuje się, że mamy wiele niepotrzebnych wydatków, które możemy ukrócić bądź zmniejszyć.

Nie mowa tu o tym, aby żyć o chlebie i wodzie. Chodzi po prostu o to, aby bardziej świadomie zarządzać swoimi wydatkami i kontrolować, na co wydaje się pieniądze.

Warto dokonać inspekcji naszego budżetu pod względem tego, na co wydajemy najwięcej i czy mamy pod tym względem pole do manewru.

Czy to spłata chwilówek poprzez kredyt konsolidacyjny, czy pertraktacje z wierzycielem, czy oszczędzanie – sposobów na wyjście z zadłużenia jest więcej, niż mogłoby się wydawać.